Larwoterapia jest znaną od starożytności niekonwencjonalną metodą leczenia przy wykorzystaniu larw muchy plujki Lucilla. Stosowali ją już Majowie.
Larwy są bardzo pomocne w leczeniu trudno gojących się ran, odleżyn, owrzodzeń, ropni, ran w przebiegu choroby nowotworowej i niedokrwiennej kończyn, stopy cukrzycowej. Metoda leczenia larwami jest bardzo skuteczna, leczy 90% przypadków przewlekłych ran. Popularna jest bardzo w krajach skandynawskich, Wielkiej Brytanii, Niemczech, krajach Beneluksu, Izraelu i Stanach Zjednoczonych. W Wielkiej Brytanii i Niemczech larwoterapia jest refundowana. W Polsce jest niestety jeszcze mało popularna. Zabiegi przeprowadza się tylko w dwóch prywatnych klinikach (Onkomed w Warszawie i Collegium Medicum przy Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Bydgoszczy). Jest to zabieg dość kosztowny (ok. 450 zł).
Zastosowanie larw w leczeniu ciężko gojących się ranach przynosi bardzo dobre rezultaty. Leczenie trwa kilka a nie kilkadziesiąt dni jak w przypadku antybiotyków.
Wysysając drobnoustroje oczyszczają ranę, a dodatkowo wydzielają substancje przyspieszające gojenie i te o działaniu antybakteryjnym. Hoduje się larwy, które najpierw są wysterylizowane, aby nie przenieść żadnej choroby. Następnie umieszcza się ok. 100-200 sztuk malutkich mających niespełna pół centymetra larw przy ranie, w zależności od wielkości rany oraz jak bardzo jest zabrudzona. Zakłada się solidny opatrunek i pozostawia go na trzy dni. W tym czasie nie wolno przemywać rany, ani ściągać opatrunku. Dokłada się jedynie kolejne warstwy opatrunku, by larwy nie wydostały się na zewnątrz. Zazwyczaj po trzech dniach ściąga się opatrunek, larwy osiągają wielkość trzech centymetrów, gdyż wytwarzają płyny, które przesiąkają. Są to enzymy, które rozpuszczają martwe tkanki. Niszczą bakterie, wysysając je.
Radzą sobie też odmianami bakterii odpornych na antybiotyki jak np. gronkowiec złocisty czy pałeczki ropy błękitnej.
Larwy wydzielają alantoinę, znaną właściwości znieczulających, kojących i przeciwzapalnych. Zmieniają też odczyn rany na zasadowy. Przyspieszają też proces ziarninowania naskórka. Po trzech dniach rana jest już czysta, gotowa do dalszego leczenia, a larwy chemicznie się niszczy. Przeciwwskazaniem są bardzo krwawiące, bolesne rany, zwłaszcza te obrębie dużych naczyń krwionośnych.