Granat to owoc do niedawna mało w Polsce znany, ale bardzo popularny w Europie, szczególnie Południowej.
W erze nowożytnej pierwszymi Europejczykami, którzy go spróbowali, byli Hiszpanie. Przejęli go od okupujących Półwysep Iberyjski od VIII wieku Arabów. Od nazwy tego owocu pochodzi nawet miano jednego z hiszpańskich miast – Granady. Jednak kariera granatu na stołach i w apteczce zaczęła się dużo wcześniej, a mianowicie już w czasach starożytnych. Co sprawiło, że granat był i jest tak popularny?
Czy rzeczywiście jest to biblijny rajski owoc obiecujący nieśmiertelność? Przed jakimi chorobami może nas uchronić spożywanie owoców granatu?
Co nieco historii, czyli granat w starożytnej medycynie i kuchni. Granatowiec właściwy, na którym rosną te soczyste owoce wielkości dużego jabłka, pochodzi z Azji. Pierwsze znane wzmianki o właściwościach granatu pochodzą sprzed pięciu tysięcy lat, z Sumeru. Roślinę tę uprawiano następnie na terenie Bliskiego i Środkowego Wschodu, a dzięki Fenicjanom również w Grecji i Rzymie. Hodowcy granatowców szybko zorientowali się, że wydawany przez te drzewka owoc jest nie tylko smaczny, godny Zeusa i pozostałych olimpijskich bogów, ale ma też cenne właściwości lecznicze. Pewnie dlatego pojawia się w mitologii greckiej, a także w Biblii i uważany jest w symbolice za kwintesencję natury, zmysłowości, płodności i długowieczności. Owoc granatu opisał także Hipokrates, polecając go przede wszystkim do leczenia ran (w postaci proszku) oraz biegunki i innych dolegliwości żołądkowych.
Granat na serce i dla serca
Jedną z nieocenionych właściwości owocu granatowca jest jego dobroczynny wpływ na układ krążenia. To działanie granat zawdzięcza między innymi zawartym w nim przeciwutleniaczom (polifenole). Innym ważnym składnikiem granatu jest niacyna, czyli witamina PP, która jest odpowiedzialna między innymi za rozszerzanie naczyń krwionośnych i walkę z niekorzystnym cholesterolem, co jest szczególnie ważne przy schorzeniach miażdżycowych (arterioskleroza). Ponadto pochodząca z granatu witamina PP oraz żelazo mają swój przyczynek do produkowania przez organizm erytrocytów. Chorzy cierpiący na chorobę wieńcową regularnie spożywający granaty mają szansę poprawić przepływ krwi w sercu (granaty zawierają ważny elektrolit – potas oraz wapń) i zmniejszyć złogi wapniowe w tętnicy szyjnej. Na koniec warto dodać, że granat jest także uważany za afrodyzjak, podnoszący doznania erotyczne. Nie zaszkodzi go więc spróbować, nawet choćby kierowała nami tylko tego rodzaju motywacja.
Granat w profilaktyce przeciwnowotworowej
Granaty, jak już wspomnieliśmy, są cennym źródłem polifenoli (wśród których najważniejsza jest punikalagina). Związki te są niezwykle ważne w ochronie układu krwionośnego, ale chronią także przed zachorowaniem na choroby nowotworowe. Przeciwutleniacze z granatu (których jest tu trzykrotnie więcej niż w tak popularnej zielonej herbacie) pozwalają też organizmowi dłużej zachować zdrowie i młodość, chroniąc go przed wolnymi rodnikami, w dużej mierze odpowiedzialnymi za zmiany chorobowe. Wskazuje się szczególnie na dobroczynny wpływ granatu na profilaktykę raka jelit, piersi, skóry, płuc, a przede wszystkim prostaty. Prowadzone przez urologów badania wpływu spożycia granatu na kondycję pacjentów z rakiem stercza dowodzą ponadto, że granaty mają w tym przypadku również działanie lecznicze w stosunku do chorobowych nacieków. Próby kliniczne wskazują, że związki antyoksydacyjne zawarte w granacie spowalniają rozwój choroby, m. in. blokując enzymy prokancerogenne, jak i namnażanie się nieprawidłowych komórek. U niektórych pacjentów pozwoliło to między innymi uniknąć radykalnego zabiegu chirurgicznego.
Co jeszcze leczy granat?
Wielu zaciekawi na pewno informacja, że nie tylko owoc granatowca stanowi źródło cennych, leczniczych substancji. W medycynie naturalnej wykorzystuje się także korę, korzenie i kwiaty, które stosuje się w leczeniu chorób układu pokarmowego (szczególnie biegunki), w tym do walki z pasożytami. Z kolei niezwykłe owoce tego drzewka zawierają także roślinne estrogeny (fitoestrogeny), pomagające łagodzić objawy menopauzy u kobiet. Ponadto granat ma działanie przeciwzapalne dzięki temu, że znajduje się w nim kwas cytrynowy i tanina. Duża zawartość witaminy C czyni z tego owocu idealną zimową przekąskę dla cierpiących z powodu przeziębienia. Granaty pozwalają również obniżyć ciśnienie. Mówi się też o dobroczynnym działaniu granatu na płód w okresie ciąży, w tym szczególnie w zakresie zapobiegania uszkodzeniom mózgu, jak również z drugiej strony na ludzi starszych, dotkniętych demencją starczą lub chorobą Alzheimera, u których postęp tych schorzeń jest wolniejszy.
Granat na talerzu, czyli wcale niewybuchowa mieszanka
Wbrew swojej nazwie granaty są raczej czerwone – purpurowe, czerwonawe z bielszymi plamami lub brązowawe albo fioletowe. Mają wielkość sporego jabłka, ale ich skórka jest bardzo gruba, przypominająca łupiny. W środku znajduje się kilkaset nasionek (choć na plantacjach granatowców hoduje się także odmiany beznasienne dla zwiększenia wydajności tych owoców) otoczonych miękkim, galaretowatym i soczystym miąższem. Środek granatu jest najczęściej czerwony, ale bywa też różowy lub żółty. Granaty można spożywać na surowo razem z pestkami – są wtedy najzdrowsze, gdyż nie tracą cennych witamin i minerałów. Polecany jest także bardzo soczysty, choć nieco cierpki sok z granatu, który świetnie ugasi pragnienie nawet w bardzo gorące dni. Granaty nadadzą ciekawy smak sałatce na przykład z dodatkiem pomarańczy i cykorii lub jako garnitur do dań mięsnych. Warto nadmienić, że z granatów robi się także syrop grenadynę, który wchodzi w skład wielu kolorowych drinków.