Na jesienne smutki doskonałym lekarstwem jest czekolada. Poprawi humor, wzmocni pamięć, złagodzi stres.
Lekarze dowiedli, że czekolada zarówno wzmaga stany euforii, jak i działa uspokajająco.
Cenne właściwości czekolady
Czekolada wcale nie szkodzi! – jeśli jest spożywana z umiarem. Najnowsze badania amerykańskich ośrodków medycznych mówią że czekolada zapobiega ona zakrzepom i zmniejsza ryzyko zawału serca!.
Czekolada ma imponujący skład
- Węglowodany to podstawowe źródło energii dla organizmu człowieka, zwłaszcza dla mózgu.
- Magnez będący budulcem zębów i kości, wspomagający przewodnictwo komórek nerwowych i procesy trawienne.
- Tłuszcze roślinne obniżające poziom „złego cholesterolu”.
- Żelazo będące niezbędnym czynnikiem produkcji czerwonych krwinek, rozprowadzających tlen po całym organizmie.
- Cynk i selen- wpływający na podniesienie poziomu endorfin, substancji redukujących poziom stresu.
- Teobromina- działająca pobudzająco na pracę nerek, stymulująca ośrodkowy układ nerwowy.
- Fenyloetyloamina- będąca jedną z endorfin.
- Wapń i białko- stanowiące budulec kości, wzmacniające układ odpornościowy.
- Flawonoidy- powodujące zwiększenie odporności na infekcje, regulujące właściwe napięcie mięśni i naczyń krwionośnych.
- Czekolada zawiera witaminy B6, B2, A, E, B3, B12, kwas foliowy i kofeinę.
Czekolada zawiera węglowodany, które są podstawowym źródłem energii, zwłaszcza dla mózgu, a także cynk i selen, które podnoszą poziom endorfin (substancji redukujących stres) oraz aminokwasy biorące udział w wytwarzaniu serotoniny (tzw. hormon szczęścia).
[vlikebox]
Pod wpływem czekolady o 20 proc. wzrasta poziom przeciwutleniaczy we krwi.
A to one chronią przed wolnymi rodnikami przyspieszającymi proces starzenia się. Czekolada wzmacnia i jest bardzo pożywna, 100g czekolady to 530-600 kcal – tyle co dobra kolacja. Lekarze zalecają ją przy dużym wysiłku fizycznym (ciężka praca fizyczna, sport wyczynowy), po oddaniu krwi, pobudza myślenie (praca umysłowa).
Najzdrowsza jest czekolada ciemna i gorzka!
Czekolada kilka tysięcy lat temu, wśród ludów Azteków i Majów, była napojem leczniczym, wzmacniającym a także afrodyzjakiem (wzmacnia miłosny apetyt). Pierwszy napój czekoladowy składał się z gniecionych nasion kakaowca i wody, przyprawiany pieprzem, solą, mąką kukurydzianą, miodem i wanilią, spożywany był na zimno. W XVI i XVII wieku była zalecana przez medyków na uspokojenie nerwów. Pijali ją markiz de Sade i Casanova.Masło kakaowe i czekolada z upodobaniem stosowane są również zewnętrznie. Dzięki temu wolniej powstają zmarszczki, a skóra staje się jędrniejsza. Od pewnego czasu możemy mówić o nowym nurcie, mianowicie o Czekoladoterapii. Zabiegi przeznaczone są do pielęgnacji całego ciała, skóry twarzy, szyi i dekoltu.
Czekoladowe zabiegi można już zafundować sobie także w polskich salonach kosmetycznych.
Czekolada, dzięki lecytynie, wspomaga pamięć i pobudza mózg do pracy. Wiedział o tym Napoleon, choć w jego czasach nie było na to dowodów naukowych. Tuż przed każdą bitwą wypijał filiżankę czekolady. Dziś jest to zalecane studentom przed sesją.
Czy czekolada uzależnia?
Obecność kofeiny i teobrominy w ziarnach kakaowca mogą powodować uzależnienie. Naukowcy dowiedli, że czekolada zawiera substancje przypominające związki chemiczne, obecne w liściach marihuany. W ziarnach kakaowca obecne są także alkaloidy, oddziałujące na komórki nerwowe, do których należą między innymi morfina, kofeina, kokaina, atropina i chinina. Związki te, poprawiające samopoczucie konsumenta, odkryto także w winie, piwie i likierach. Zdaniem naukowców, same alkaloidy nie powodują jednak uzależnienia. Aromat ziaren kakaowca i słodki smak są odpowiedzialne za to, że nie można się oprzeć tabliczce czekolady.
Spożywanie czekolady ma również pewne wady. Dotyczą one głównie ludzi, którzy jedzą ją w nadmiarze, gdyż zbyt duże ilości tego smakołyku wpływają, niestety, na wzrost masy ciała, mogą powodować próchnicę, psuć cerę, a zawarta w ziarnach kakaowca kofeina – uzależniać.