Jest wielu zwolenników stosowania głodówki jak i przeciwników. Metoda leczenia głodem znana była już w starożytności.
Okazuje się być pomocna w leczeniu schorzeń przewlekłych jak w stanach zapalnych żołądka, trzustki, nadciśnieniu tętniczym, miażdżycy oraz schorzeniach na tle alergicznym. Pomaga w odchudzaniu. Istnieją jednak teorie przemawiające przeciwko głodówce. Groźnym powikłaniem po odbyciu głodówki może być kwasica nerkowa, zanik kosmków jelitowych w wyniku długotrwałego braku pokarmów, zwolnienie perystaltyki jelit.
Dlatego przeprowadzenie głodówki należy skonsultować z lekarzem.
Jak działa głodówka? Przede wszystkim oczyszcza ze złogów i toksyn nagromadzonych przez lata, zapobiega szybkiemu starzeniu się organizmu. Przeprowadzając głodówkę nasz organizm przestawia się odżywianie wewnętrzne, pozbywając się zbędnych resztek metabolicznych. Głodówka pomaga pozbyć się złych nawyków żywieniowych, uzależnienia od używek czy leków.
Niektóre rodzaje głodówek
– na wodzie
– owocowo –warzywna (świeże soki)
– owocowa-warzywna tzw. post „Daniela”
– częściowa – rezygnacja z mięsa, ulubionych potraw, słodyczy
– serwatkowa
[vlikebox]
Do przeprowadzenia głodówki należy upewnić się czy nie mamy przeciwwskazań, jak np. cukrzyca, ciąża i laktacja, gruźlica, choroba nowotworowa, nadczynność tarczycy, marskość wątroby.
Podczas trwania głodówki powinniśmy być w stałym kontakcie z lekarzem. Jeśli przyjmujemy leki, lekarz zdecyduje, które mogą zostać odstawione na czas kuracji. W trakcie głodówki nie wolno pracować! Jeśli planujemy post to tylko na urlopie. Podczas głodówki mocno obciążona jest wątroba, ciśnienie tętnicze oraz poziom cukru ulega znacznemu obniżeniu. Przez pierwsze dni możemy się czuć osłabieni, mogą wystąpić bóle głowy, dlatego należy w miarę możliwości wyeliminować nadmierny wysiłek i stresy. Nagły stres może zakłócić przebieg głodówki, a nawet pogorszyć stan naszego zdrowia. Dlatego w takim wypadku należy przerwać kurację i rozpocząć ją kiedy indziej. Dla osób początkujących dobra będzie głodówka jednodniowa. Głodówka powinna trwać od 1-10 dni.
Jak zacząć?
Najlepszą porą na zrobienie głodówki jest wiosna i lato (nie upalne). Na tydzień przed planowaną głodówką należy odstawić szkodliwe, ciężkostrawne pokarmy, mięso, ograniczyć nabiał, za to jeść więcej warzyw i owoców. W dzień przed planowaną głodówką wieczorem należy spożyć jedynie kubek kefiru i zrobić lewatywę. Jeśli głodówka ma trwać powyżej 3 dni, to codziennie wieczorem należy robić lewatywę. W trakcie postu należy pić wyłącznie wodę niegazowaną niskomineralizowaną (2-2,5 l), możną dodawać do niej sok ze świeżej cytryny, która pomoże uporać się z toksynami. Woda może być ciepła. Najtrudniejsze są pierwsze dwa dni głodówki – wtedy wówczas organizm intensywnie pracuje, by pozbyć się toksyn. Mogą pojawić się: osłabienie, bóle głowy, senność. Jednakże intensywność tych objawów jest wskaźnikiem dla nas jak bardzo „zaśmiecaliśmy” nasz organizm. Uczucie głodu znika po dwóch dniach. Dodatkowo częściej oddajemy mocz oraz wydziela się przykry zapach z ust – należy często szczotkować zęby i szorować język. Wskazana jest codzienna porcja ruchu – spacer, jazda na rowerze, bieganie. Zwykle po trzech dniach znacznie poprawia nam się samopoczucie, uczucie lekkości. Nie czujemy się już głodni.
Bezpieczny powrót do menu
Po zakończeniu postu należy ostrożnie wracać do codziennego żywienia. Organizm na nowo musi się przyzwyczaić do trawienia. Nie wolno spożywać ciężkostrawnych dań, zwłaszcza smażonych mięs! Z głodówki wychodzić trzeba co najmniej tyle dni ile ona trwała, czyli jeśli trwała pięć dni – 5-6 dni adaptacji. Pierwszego dnia do głodówce zaleca się pić soki rozcieńczone z wodą lub napary z ziół melisy, dziurawca, rumianku lub mniszka lekarskiego. Następnie każdego dnia poszerzać stopniowo o warzywa niesolone (oprócz kapusty, ziemniaków, strączkowych) i owoce. Dobrze spożywać zupy warzywne bez soli. Po kilku dniach można stopniowo włączać kasze, ryż a na końcu nabiał i mięso gotowane.
[vlikebox]